25 stycznia 2009

10


Zaczynam rewolucję.
Prawie jak ta francuska. Prawie, bo moja będzie efektowniejsza.
Może nie dla Ciebie, dla Was, ale dla mnie może tak.
Rewolucja osobista.
Zaczynam żyć chwilą. Za mało czasu, żeby przejmować się szczegółami.
A szczegóły są zbyt małe, żeby zaśmiecać sobie nimi myśli.
Szkoda czasu i pieniędzy.


A jutro... Jutro podbijamy Kraków.
Tradycyjnie.

7 kkkkk:

Anonimowy pisze...

pieprzyć system. pieprzyć ludzi i ich uczucia.
zróbmy coś...
kocham

Anonimowy pisze...

Może...

Czasem tak dla hecy
lubię patrzeć jak
coraz bliżej świecy
czarna krąży ćma...

Jaka szkoda, że tak niewielu rozumie, co naprawdę znaczy "żyć chwilą".

Anonimowy pisze...

Skoro pomendziłem, to i wyjaśnię. Jeno czytać uważnie, bo sam miód spod moich palców popłynie ;d

Żyć chwilą nie znaczy szybko, efektownie i "olać szczegóły". Wręcz przeciwnie - to żyć powoli, nieefektownie i skupiać się na drobiazgach. Carpe diem to: nie czekać na nic i niczego nie oczekiwać. To cieszyć się każdą głupotą - keczupem na kanapce czy padającym śniegiem (tak, tak, plazma). To nie myśleć o milionach, tylko brać 5 zł szczęśliwym, że starczy na tymbarka i jogurt. Nie gapić się na złoty pierścionek, tylko grawerować na tym tanim, nawet jeśli tandetnym. Nie marzyć o wielkiej miłości nic nie robiąc i zadręczając się, że nie nadchodzi. Cieszyć się z każdego uśmiechu, z każdego "lubię cię" do nas adresowanego.

Pieprzyć system. Tak. Bo żyć trzeba po swojemu. Ale nie ludzi, tylko to co w nich złe. I to czego nie mamy ("szóstkę" w totka, królewicza na białym rumaku i wszystkie królewny ze wszystkich bajek, także tych przez nas napisanych, pieprzyć należy. I hasła w stylu: "jak kochać to księcia, jak kraść to miliony", bo są gówno warte). A kiedy trafi się na coś większego, nie przegapić tego, nie zmarnować. Nie czekać aż będzie jeszcze większe, aż ktoś coś zrobi. Samemu działać, zjeść wszystko, wylizać talerz, łyżeczkę, palce i jeszcze stół obejrzeć czy aby jakiś okruszek się nie zapodział. Nie bać się porażki i nie płakać jak się coś kończy, bo wspomnienia zostają. A poza tym każda następna chwila przyniesie coś nowego i pięknego. Jeśli rzeczywiście umie się nią żyć.

Tako rzekłem. W razie wątpliwości skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą, bo każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. Joł, strzałka, pozdro, żółwik, z poważaniem i trzymta się ;D

Anonimowy pisze...

'Nie gapić się na złoty pierścionek, tylko grawerować na tym tanim, nawet jeśli tandetnym.' - 'Śniadanie u Tiffany'ego'

Anonimowy pisze...

Tak jest, brawo. Pani k wygrywa prezent - niespodziankę. :)

Anonimowy pisze...

mam się bać?;d

Anonimowy pisze...

Nie wiem. Autor jeszcze go nie wymyślił. xD Ale na wszelki wypadek - tak. ;D